#50 Naturalna Drogeria

 Witam czytających ♥ 

Dziś post zupełnie inny od reszty, coś czego tu jeszcze nigdy nie było, a dokładniej mówiąc KOSMETYKI. Nie jestem znawcą, jednak chciałam tutaj podzielić się z Wami moim doświadczeniem z drogerią online - NATURALNA DROGERIA. Przede wszystkim muszę podkreślić, że od kilku lat jestem zwolenniczką kosmetyków naturalnych, zwłaszcza tych do pielęgnacji włosów. Ponieważ w Holandii nie ma takich drogerii jak Rossmann lub Hebe, ciężko było mi zaopatrzyć się w potrzebne kosmetyki. Miałam swoich paru ulubieńców, których w masowych zapasach wykupowałam w Polsce i brałam ze sobą do domu, jednak przy ostatniej podróży samolotem nie udało mi się zabrać ze sobą zupełnie nic. W tutejszych drogeriach pokazuje się coraz więcej kosmetyków naturalnych i dałam im również szansę, ale długo poszukiwałam szamponu i odżywki, które spełniłyby moje wymagania ,a ceny zwalają z nóg.  Dlatego też było to dla mnie wielkie pocieszenie, gdy dowiedziałam się o otwarciu sklepu internetowego Naturalna Drogeria przez znaną wielu osobom piosenkarkę/celebrytkę Honoratę Skarbek. Jej nowe przedsięwzięcie było dla mnie zbawienne, gdy zobaczyłam dostępne kosmetyki takich marek jak Vianek czy OnlyBio. Muszę też szczerze przyznać, że po zamówieniu sprawdzonych kosmetyków, nawet z kosztami wysyłki za granicę, wyszło mnie to taniej niż zakup takiej paczki bezpośrednio tutaj. The best of both worlds ♥ 

Kosmetyki marki hairqueen nie były mi jeszcze znane, ale po bliższym zapoznaniu się okazało się, że są bardzo zbliżone do serii, której dotychczas używałam z OnlyBio. Paczka dotarła do Holandii w ekspresowym tempie, wydaje mi się, że w niespełna 3 dni była już u mnie. To był zdecydowanie plus. Minusem było to, że jeden z szamponów był nieco otwarty, przez co zawartość była nieco klejąca. Na szczęście nie całkowicie. Zawartość to 2 szampony do skóry głowy (zdarza mi się umyć nim również całe włosy), 2 odżywki proteinowe i 1 maska do włosów, a także krem BB.

Kosmetyki z tej serii przeznaczone są dla włosów nisko, średnio i wysoko porowatych. Jaki jest Twój rodzaj włosów? Mała podpowiedź od producenta : 

1. Wysokoporowate : Charakteryzują się mocno rozchyloną łuską. Mają największą tendencję do puszenia i falowania. Rzadko naturalne, zazwyczaj rozjaśniane, farbowane, lub regularnie stylizowane na gorąco. Łamią się i wykruszają. Bardzo szybko poddają się stylizacji i odgniatają.

2. Średnioporowate (mój rodzaj) : Najpowszechniejszy typ włosów. Podatne na układanie, nie są idealnie gładkie. Mają tendencję do przesuszania i puszenia, gdyż ich łuski są delikatnie rozchylone. Przy ich pielęgnacji najważniejsze jest zachowanie równowagi składnikowej PEH by zwiększyć ich gładkość i blask. 

3. Niskoporowate: To włosy o domkniętej łusce, z definicji gładkie, śliskie i niepodatne na stylizacje. Bywają przetłuszczające się i wiotkie. Często brak im objętości.

Te informacje ułatwiają wybór odpowiedniego szamponu oraz innych kosmetyków do pielęgnacji włosów. Czy moje włosy rzeczywiście są średnioporowate, tego nie wiem, ponieważ mimo wszystko mają tendencję do przetłuszczania, tak samo jak w przypadku włosów niskoporowatych, jednak mają też tendencję do puszenia i falowania, tak włosy wysokoporowate. Dlatego też myślę, że jestem gdzieś pomiędzy, a że kosmetyki do tej pory fantastycznie się sprawdzają, a moje włosy wyglądają zdrowo, nie wypadają nadmiernie i chyba w końcu zaczęły rosnąć... Czego chcieć więcej? :) Kosmetyki sprawdzają się u mnie rewelacyjnie, krem BB również. Polecam Wam serdecznie, zwłaszcza jeśli mieszkacie za granicą, lub możecie polecić Waszym bliskim. Dodam jeszcze, że podczas składania drugiego zamówienia, jakiś czas temu, zaznaczyłam że ostatnim razem szampon był otwarty i poprosiłam o zwrócenie uwagi na zapakowanie produktów. Drugim razem paczka przyszła bardzo dobrze zapakowana, nie mogę przyczepić się niczego. 

Na koniec jeszcze takie małe podsumowanie, znalazłam również zdjęcie które zrobiłam moim włosom przed rozpoczęciem mojej przygody włosowej z marką hairqueen, było to na początku listopada. Na początku grudnia podcięłam końcówki włosów, co robię średnio raz na 3 miesiące i zaczęłam używać powyższych kosmetyków. Postanowiłam zrobić szybkie selfie porównawcze (okazuje się, że nawet mam właśnie na sobie tą samą koszulę, co wtedy :D ) Obydwa zdjęcia zostały wykonane kilka godzin po umyciu, wysuszone naturalnie oraz nie rozczesane!

listopad 2022

styczeń 2023

Mam tylko wrażenie, czy Wy też widzicie różnicę? Mam nadzieję, że mój wpis zachęcił Was do zajrzenia na stronę sklepu Naturalna Drogeria i zapoznania się z ich produktami. Post nie jest reklamą, oraz nie jest sponsorowany! To po prostu moje dobre wrażenie o sklepie i kosmetykach :) 

Znaliście już HairQueen?