#67 Żyj swoim wymarzonym życiem!
Witam kochanych czytających! ♥
Jak już mogliście zauważyć, mój blog przeszedł dość sporą transformację od początku jego istnienia. Zmieniał się wygląd, ale przede wszystkim zmieniała się treść. Zaczęłam od postów typowo podróżniczych, które bardzo lubiłam pisać, ale po pewnym czasie zdałam sobie sprawę, że nie jest to jedyny temat, na jaki chcę pisać. Ponieważ moim największym zainteresowaniem jest rozwój osobisty, który również zaczyna być coraz bardziej " TRENDY " postanowiłam wprowadzić tą tematykę na moim blogu. Posty podróżnicze pojawiają się już jedynie sporadycznie, choć mam kilka miejsc, które w dalszym ciągu chciałabym opisać, ale teraz staram się skupić jedynie na tematyce rozwój osobisty/lifestyle.
Wymarzone życie jest tematem, który budzi wiele emocji i marzeń u ludzi. Każdy z nas ma własną wizję idealnego życia, jednakże niektóre elementy są dla nas wspólne. W dzisiejszym poście spróbuję przedstawić moją wizję wymarzonego życia oraz podzielić się refleksjami na temat tego, jakie są najważniejsze aspekty, które składają się na szczęśliwe i pełne spełnienia życie.
W moim wymarzonym życiu najważniejsze jest poczucie wolności i możliwości podejmowania decyzji. Chcę mieć swobodę w kierowaniu swoim życiem i nie być ograniczona przez żadne zewnętrzne czynniki. Chcę mieć czas dla siebie i swojej rodziny oraz dla rozwijania swoich pasji i zainteresowań. Chcę mieć dobrych przyjaciół i bliskie relacje z rodziną, którzy będą mnie wspierać i inspirować.
Drugim ważnym elementem w moim wymarzonym życiu jest sukces i spełnienie zawodowe. Chcę pracować w branży, która będzie dla mnie interesująca i pasjonująca, a jednocześnie pozwoli mi na rozwój i zdobycie stabilnego dochodu. Chcę mieć wpływ na swoje otoczenie i pozytywnie wpływać na ludzi wokół mnie. Chcę być postacią, którą inni będą się inspirować i której będą ufać.
Kolejnym ważnym aspektem w moim wymarzonym życiu jest zdrowie i równowaga psychiczna. Chcę być zdrowa i pełna energii, aby móc cieszyć się życiem i spełniać swoje cele. Chcę dbać o swoje ciało i umysł, a jednocześnie mieć czas na relaks i odpoczynek.
Podsumowując, wymarzone życie to dla mnie życie pełne wolności, sukcesu, zdrowia i równowagi psychicznej. Chcę mieć wpływ na swoje otoczenie i pozytywnie wpływać na ludzi wokół mnie. Chcę realizować swoje marzenia i pasje, a jednocześnie mieć czas dla siebie i swojej rodziny. Wiem, że osiągnięcie tego wymaga poświęceń i ciężkiej pracy, ale jestem gotowa na to wyzwanie i będę dążyć do spełnienia swoich marzeń.
Do napisania tego wpisu zainspirował mnie doktor Mateusz Grzesiak, który dziś rano wyskoczył mi w mojej skrzynce mailowej. Od kiedy wypełniłam jego jedną ankietę, bombarduje mnie mailami. I już miałam go wrzucić do spamu, gdy COŚ mnie natchnęło, aby otworzyć właśnie tego maila. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to DREAMLIFE. Nowy kurs tego pana. A ponieważ mój blog nosi podobną nazwę, aż trudno było tego nie zauważyć. Widocznie kontent, który próbuję tutaj przekazać jest coraz bardziej popularny, skoro nawet pan Mateusz Grzesiak postanowił poruszyć właśnie ten temat. Kto wie, może zainspirował się mną ;P
A jakie jest Twoje wymarzone życie?
x, Kasia
Kasiu kochana, tylko z jednym Twoim zdaniem pozwolę sobie się nie do końca zgodzić, a mianowicie, piszesz: "Wiem, że osiągnięcie tego wymaga poświęceń i ciężkiej pracy"... To nie zawsze tak jest, nie jest to warunek... nie musi tak wcale być, żeby osiągnięcie takich celów, jakie sobie założyłaś, było uwarunkowane ciężką pracą i poświęceniami. Bo gdzie w tym wszystkim jest kreowanie własnej rzeczywistości? A ja? Ja już swoje wymarzone życie właśnie mam. Wyczekaną emeryturę, wspaniałą córkę, ukochane wnuki, kochanego męża, na zdrowie też nie narzekam. I dom z ogrodem, który z przyjemnością uprawiam i który jest moją pasją. Naprawdę niczego więcej już nie chcę. A Tobie życzę, żeby Ci się spełniło... wszystko... od A do Z. Bo w 100% na to zasługujesz... <3
OdpowiedzUsuńMuszę Ci się przyznać, że miałam wątpliwości, czy dodać to zdanie. Byłam rozdarta, czasami czuję, że niektóre rzeczy muszę poświęcić (z czym akurat nie mam większego problemu, bo zaakceptowałam fakt, że żyjąc tutaj - nie mogę jednocześnie być w Polsce przy rodzinie i znajomych), albo że coś innego muszę przestawić na drugi plan. To jak z puzzlami. Szukanie elementów, które w danym miejscu i o danym czasie pasują 😀 Ale jal najbardziej się zgadzam, to nie jest regułą, że musisz się poświęcać, musisz ciężko pracować, itp, itd. Ale to wszystko też chyba zależy od celu. Cieszę się, że jesteś w takim miejscu w swoim życiu, to piękne co napisałaś❤️
Usuń❤️❤️❤️
UsuńDobre relacje z bliskimi to chyba jeden z fundamentów dobrego życia, to czego ludzie sie bardzo boją to wykluczenie z grupy. Grzesiak... no często można na niego trafć w sieci.
OdpowiedzUsuńOch jakże wiele jest teraz wpisów i haseł mówiących jak ludzie powinni żyć 😁. Niby wszystko pięknie, ale nie zawsze jest jak się wymarzy, nawet gdy człowiek naprawdę się stara. Ja się zawsze śmieje, że w większości trzeba znaleźć się w odpowiednim czasie i miejscu
OdpowiedzUsuńA realizacja nie zawsze idzie zgodnie z założeniem. Dlatego szczerze mówiąc omijam te wywody ludzi, którzy zazwyczaj wszystko uogólniają;)
A szczęście jest ulotne i czasem się złapie, a czasem ucieknie.
Człowiek musi sam wiedzieć, jak chce żyć, a nie słuchać się haseł wyczytanych w internecie czy podręczniku. Chodzi przede wszystkim o to, by pozostać wiernym sobie i prowadzić szczęśliwe życie. Niestety nie na wszystko mamy wpływ, tak jak piszesz.
UsuńPiękne masz plany! Pozdrawiam i zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie 🖐🙂
OdpowiedzUsuńZ ciekawością przeczytałem Twój wpis nt. Twojego wymarzonego życia. Bardzo ciekawe cele życiowe, jakie chciałabyś spełnić w swoim życiu i jest to Twoim marzeniem. Życzę Tobie, aby wszystkie cele, jakie chciałabyś zrealizować w swoim życiu, wszystkie zostały spełnione i zrealizowane. Jesteś ambitną osobą, więc wierzę w Ciebie i w Twoje możliwości.
Ja nie mam wymarzonego życia, a na wielu rzeczy nie mamy wpływu, dlatego też należy odpuścić to, na co nie mamy wpływu, a jedynie skupić na to, na co mamy wpływ w swoim życiu.
Dla mnie najważniejsze są 5 filarów dobrostanu psychicznego i poczucia szczęścia w swoim życiu wg amerykańskiego psychologa prof. Martina Seligmana. Są to filary dobrostanu psychicznego i poczucia szczęścia tj. pozytywne emocje w naszym życiu, relacje, zaangażowanie (w to, co lubimy robić w swoim życiu), znaczenie (cele i sens oraz znaczenie naszego życia) oraz osiągnięcia, jakie mamy w naszym życiu. O 5-ęciu filarach dobrostanu psychicznego i poczucia szczęścia opublikowałem wpis na moim blogu: https://zywieniezbiorowe-gastronomia.blogspot.com/2022/09/model-perma-czyli-5-filarow-naszego.html
To są filary, którymi kieruję się w moim życiu dla poczucia szczęścia i mojego dobrostanu psychicznego.
Dla mnie również dosyć istotną rzeczą jest równowaga życiowa pomiędzy pracą, a odpoczynkiem.
Pozdrawiam Cię cieplutko i ślę Tobie mega pozytywną energię 🖐👦💖
Patryk
Z chęcią wrócę do Twojego wpisu na ten temat. Zainteresowałeś mnie, lubię powiększać swoją wiedzę w kategoriach psychologii oraz rozwoju osobistego. Dziękuję za podzielenie się Twoim doświadczeniem i życzę Ci znalezienia odpowiedniego balansu między pracą a życiem prywatnym. Tocna prawdę bardzo ważne.
UsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny ❤️
🙂👍💖
UsuńWolność to także jeden z moich elementów szczęśliwego życia, poza tym zdrowie, rodzina oraz przyjaciele, troche dalej praca, rozwój, spełnienie zawodowe :)
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię pozdrawiam
❤️
UsuńWymarzone życie to coś, o czym wielu z nas marzy. To nasze pragnienie osiągnięcia szczęścia, spełnienia marzeń i realizacji celów. Wymarzone życie to taki stan, w którym czujemy się zadowoleni z tego, co mamy i co robimy, a także zadowoleni z samego siebie.
OdpowiedzUsuńDla każdego wymarzone życie może oznaczać coś innego. Dla jednego może to być prowadzenie szczęśliwej rodziny, dla innego osiągnięcie kariery zawodowej lub zdobycie sukcesu w swoim hobby. Może to być też życie w zgodzie z własnymi wartościami i przekonaniami, czy po prostu cieszenie się drobnymi przyjemnościami codzienności.
Wymarzone życie to jednak nie tylko cele i marzenia, ale również codzienne działania, które prowadzą nas w kierunku ich osiągnięcia. To podejmowanie wyzwań, nauka nowych rzeczy, rozwijanie swoich zainteresowań i umiejętności, a także dbanie o relacje z bliskimi i przyjaciółmi.
Warto jednak pamiętać, że wymarzone życie nie musi być idealne, ponieważ to właśnie drobne niedoskonałości i wyzwania, które stawiają nam życie, uczą nas cieszenia się każdą chwilą i rozwijania się jako ludzie.
Podsumowując, wymarzone życie to coś, co każdy z nas może osiągnąć, jeśli tylko zdefiniuje swoje cele i marzenia, a następnie podejmie kroki w kierunku ich realizacji. To także nieustanne dążenie do szczęścia, zadowolenia z siebie i z życia, które zależy od nas samych i naszych działań... Fajny temat poryszyłaś :) pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za podzielenie się przemyśleniami, cieszę się, że Cię do nich skłoniłam ❤️
UsuńChyba każdy ma marzenia . Cudownedążyć by stały się celami i je realizować . Moim największym jest miłości - od 3 lat próbuje sobie ułożyć życie. (3 lata temu rozstałam się z narzeczonym po 10 latach ) . I choć inne marzenia spełniam to oddałbym to dla miłości
OdpowiedzUsuńKochana, szanuję Cię za szczerość w tym komentarzu. To na pewno nie było łatwe przeżycie. Obserwuję Cię i widzę jak sobie bardzo dobrze dajesz radę, ciesz się obecnym stanem, korzystaj z życia, a ja życzę Ci z całego serca odnalezienia prawdziwej miłości. Czasami trochę to trwa, ale na prawdę wierzę, że i Ty spotkasz swoją bratnią duszę i będziesz w pełni szczęśliwa ❤️
UsuńNie widać bo pokazuje tylko to co pozytywne. Od 3 lat się porażka za porażka wiec już nie wierze w miłość . Ale skupiam się na sobie i spełnianiu swoich marzeń .
UsuńŻyczę Ci, abyś żyła tak, jak sobie tego wymarzysz ❤
OdpowiedzUsuńUwielbiam dr Grzasiaka. Dostarcza dużo zdrowej motywacji i składnia do przemyśleń.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję, Tobie życzę również wszystkiego wspaniałego! ❤️
UsuńZgadzam się z Tobą we wszystkich wymienionych punktach, tylko chyba na tym byciu inspiracją dla innych nie bardzo mi zależy, albo może zależy ale nie przywiązuję do tego aż tak dużej wagi. Ale dzisiaj wróciłam do pracy po urlopie i miło było mi bardzo jak wszyscy się cieszyli, bo podobno wraz ze mną wróciło szaleństwo i radość :). Jak to usłyszałam to nawet się wzruszyłam.
OdpowiedzUsuńKiedy artykuły dotyczące rozwoju osobistego zaczynały robić się modne to oczywiście czytałam je i ja, szybko jednak mi się znudziły :). Sama sobie wypracowałam system dbania o siebie i zdrowie psychiczne, bo kto inny wie lepiej niż ja czego potrzebuję. Tak jak i dla Ciebie super ważne jest dla mnie samodecydowanie o sobie i niezależność w różnych jej aspektach, świadomość, że mam wokół siebie ludzi, na których mogę liczyć. I jeszcze nie wyobrażam sobie, żeby praca nie dawała mi satysfakcji i żebym chodziła do niej z bólem serca :)
Jeżeli chodzi o bycie liderem, mogłabym równie dobrze powiedzieć inspiracją. Czasami spotykam na swojej drodze osoby, po których widzę lub czuję, co jest nie tak i chciałabym mieć swój mały udział w polepszeniu jakości życia tych osób. Mam koleżankę w pracy, jest kilka lat młodsza ode mnie, piękna dziewczyna, zdolna, pracowita... Ale ostatnio powiększyła sobie usta, spuchły jej okropnie i widać było, że się wstydziła. A ja w sumie nie zwróciłam jakoś na to specjalnie uwagi, bo nie należę do osób, które oceniają innych. A ona tak jakby sama z siebie zaczęła się tłumaczyć. Moją odpowiedzią było "ale ty się tym nie przejmuj, ja nawet nie zauważyłam, a poza tym nie martw się, co pomyślą inni. Jutro będzie dużo lepiej". Parę dni później powiedziałam jej od tak, że ładnie wygląda. Nie chciałam robić jej całej litanii, że nie potrzeba, że jest piękna taka jaka jest, itp. Mam nadzieję tylko, że nie myśli teraz, że próbuję ją poderwać, haha! No i lubię, kiedy ludzie do mnie przychodzą się z czegoś zwierzyć. Dopóki nie zmieni się to w narzekanie ;) Więc chciałbym zmieniać życie ludzi w ten właśnie sposób na lepsze.
UsuńPowiem Tobie szczerze, że ja również cenię sobie wolność i możliwość bycia niezależną. Stawiam to na równi ze swoim zdrowiem. Kiedyś też, wysoko stawiałam rozwój zawodowy, obecnie po przeszło 15 latach pracy, najważniejsze jest dla mnie to, by praca dawała mi poczucie bezpieczeństwa, stabilności i spokoju. Oczywiście rozwój ma duże znaczenie, bo fajnie jest patrzeć, jak rosną mi skrzydła i mam ochotę lecieć jeszcze dalej z moimi marzeniami i chęcią uczenia / poznawania nowych rzeczy, ale już nie kosztem mojego zdrowia. Zgodzę się też z MO., że obecnie ja sama wiem, co jest dla mnie ważne, wypracowałam sobie swój system wartości, doceniania siebie i dbania o swoje samopoczucie. Myślę, że taki stan rzeczy przychodzi z wiekiem i dużym bagażem doświadczeń. Pozdrawiam serdecznie. Ach zapomniałabym - zupełnie nie mam pojęcia kim jest ten pan, który tak uporczywie wysyła Tobie maile i którego chciałaś wrzucić do spamu. No i to jest właśnie idealny dowód na to, że nie jest mi potrzebny ktoś od rozwoju osobistego, kto będzie mi mówił jak mam żyć. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że masz rację mówiąc, że to wszystko przychodzi z wiekiem. Nie ma co podążać za stanem baranów, jak to się mówi, każdy sam wie, co dla niego dobre. Jednak pewne wartości są dla nas jako ludzie wspólne, a niektórzy ludzie nie zdają sobie z tego sprawy :) Uważają, że "los ich ukarał", a to my sami decydujemy o tym, jak nasze życie się potoczy. Są wyjątki - nie powiem. Ale jeśli ktoś ciągle marudzi, że ma ciężko w życiu, a tak na prawdę niczego mu nie brakuje... No cóż, znam takie osoby niestety. Takim ludziom mimo wszystko zafundowałabym jakiś kurs zarządzania czasem, pieniędzmi i kontrolowaniem emocji.
UsuńDla mnie wolność, zdrowie bliskich, pasjonująca praca, dbanie o siebie w sensie fizycznym i psychicznym to najistotniejsze aspekty wymarzonego życia. Faktycznie czasem ciężko wiele spraw pogodzić, wygospodarować czas, by zrealizować wszystkie plany.
OdpowiedzUsuńWymarzone życie? Na pewno takie gdzie jest spokój, stabilizacja emocjonalna, zdrowie swoje i bliskich, zero toksycznych ludzi, prawdziwa a nie sztuczna miłość i przyjaźń. No i wiadomo najważniejsze to mieć życie takie jakie się chce samemu a nie jakie chcą byśmy mieli inni :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie
Chciałabym mieć trochę więcej czasu dla siebie. Jestem wyczerpana pędem codzienności.
OdpowiedzUsuńPod wpływem ciężaru niepowodzeń faktycznie można zapomnieć kim jesteśmy. Do tego programowanie z TV, wmawianie nam co mamy chcieć... takie posty jak ten dają do myślenia, mogą pomóc przypomnieć sobie, po co zaczeliśmy, kim jesteśmy.
OdpowiedzUsuńzycze Ci aby Twoje cele się spełniły
OdpowiedzUsuńWarto robić takie właśnie podsumowania czy też plany aby wiedzieć czego się chce i jak do tego planujemy dojść :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Wildfiret