#91 Krótki urlop w Polsce
Witam kochanych czytających! ♥
Nasz króciutki, bo tygodniowy urlop w Polsce już za nami. Wyjazd, nawet tak krótki bardzo mi się przydał, aby naładować baterie. Choć był to dość aktywny urlop, fizycznie może i nieco męczący, ale psychicznie udało mi się nieco odpocząć. Oprócz odwiedzin rodziny, chcieliśmy również w Polsce coś zobaczyć. Zaczęliśmy od odwiedzin mojej mamy i brata, z którymi wybraliśmy się do muzeum motoryzacji. Po czym wybraliśmy się do Krakowa, Wieliczki, a także do Auschwitz. W drodze powrotnej udaliśmy się na kawę do najsympatyczniejszej osoby, jaką do tej pory miałam przyjemność poznać - Iwonki z bloga Pani Ogrodowa, niezapomniane spotkanie... A na koniec zahaczyliśmy do mojego rodzinnego miasta, gdzie razem z przyjaciółmi świętowałam moje spóźnione "ćwierćwiecze" ;)
To, co dobre to się szybko kończy, mówiła zawsze moja mama, choć tym razem mimo że byliśmy krótko, nie miałam problemu z powrotem do domu. Może 2 dodatkowe dni byłyby mile widziane, nie bylibyśmy wtedy w takim pośpiechu, ale patrząc na to po powrocie, cieszę się, że w ogóle pojechałam! Niektórzy nie mogą sobie pozwolić na żadne urlopy i wakacje, a to już moje drugie w tym roku. Jestem bardzo wdzięczna za te możliwości! ♥
Bardzo ciekawe miejsce, blisko Wrocławia - muzeum motoryzacji przy Zamku Topacz. Na prawdę warto zobaczyć jeśli mieszkacie w pobliżu. Również tam ma miejsce co roku pokaz świateł i różne iluminacje (kliknij, aby przeczytać post z Zamku Topacz). Bardzo spodobał mi się maluch na pierwszego zdjęcia oraz przyczepa. Nasz dziadek również miał malucha, tylko że czerwonego. Do niedawna jeszcze jeździł nim mój brat :) Co również zrobiło na mnie wrażenie, to dawne "krzesła dentystyczne", a także pralki "franie", które nawet ja jeszcze kojarzę.
Teraz najbardziej znane atrakcje tego regionu, czyli były obóz koncentracyjny w Oświęcimiu oraz Kopalnia Soli w Wieliczce. Był to poniekąd nasz must have , no skoro już jesteśmy w tych regionach wypadałoby się tam wybrać. Zwłaszcza do Auschwitz. Niestety, moim zdaniem są to najbardziej komercyjne i nastawione na zysk atrakcje. Przepraszam, ale kolejki do Auschwitz były tak długie, że trzeba było stać kilka godzin, niemalże jak w parku rozrywki na jakąś atrakcję. Później niedomówienia, ponieważ można było zwiedzać "za darmo" bez przewodnika, ale dopiero po 16:15, a my byliśmy tam już o 12:30. Przez Internet nic nie było dla mnie zrozumiałe. W końcu odpuściliśmy sobie i jeśli kiedyś jeszcze będziemy w Krakowie, np. z rodziną mojego chłopaka, spróbuję załatwić zwiedzanie z przewodnikiem już dużo wcześniej i mam nadzieję, że wtedy nie będziemy stać w kilkugodzinnej kolejce. Może tylko mieliśmy pecha? Może to ja gdzieś popełniłam błąd? Auschwitz pozostanie miejscem, które zasługuje na szacunek i każdy powinien zobaczyć to miejsce, zwłaszcza młodzież, jednak szkoda, że wyglądało to jak wejście do parku rozrywki. Udało nam się jednak zwiedzić Birkenau i w sumie to mi już wystarczyło. To nie na moje nerwy. Wystarczą mi opowieści babć i dziadków w pracy, którzy wojnę przeżyli na własnej skórze. W kopalni Soli wybraliśmy trasę turystyczną, z której jak wywnioskowałam nikt nie był zadowolony, zwłaszcza z przewodniczki, ale cóż zostawię to bez komentarza. Było to ładne miejsce, jednak spodziewałam się czegoś innego. Bardziej związanego z solą. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze kiedyś przejść trasę górniczą, której nadal jestem ciekawa. Mój tata był górnikiem, a ta wycieczka uświadomiła mi, jak ciężka była praca pod ziemią.
Jestem ciekawa Waszych opinii! Byliście kiedyś w Wieliczce lub Auschwitz? Jak Wasze wrażenia?
Z Iwonką złapałyśmy kontakt poprzez wymianę komentarzy oraz obserwacje swoich blogów. Bardzo się ucieszyłam, gdy zaproponowała wspólną kawę. Przyjechałam do niej z ogromną radością. Już na wejściu czułam jakbyśmy znały się dużo dłużej :) Kochana, ciepła , sympatyczna osoba. Na prawdę było to coś niesamowitego móc się poznać "po drugiej stronie monitora", że tak powiem. Z tego, co wiem Iwonka również bardzo cieszyła się na to spotkanie, na prawdę te wirtualne znajomości przenoszone do realu to czasami bardziej wartościowe znajomości niż te wokół nas na co dzień. Na blogu Iwony (Pani Ogrodowej) również znalazł się wpis z naszego spotkania, ogromnie wzruszyły mnie jej ciepłe słowa na jej temat, myślę że odebrałyśmy siebie nawzajem w dokładnie ten sam sposób. Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie i gościnę i oby do kolejnego zobaczenia! ♥
A na koniec moje najgłupsze i najśmieszniejsze zdjęcie z moich 25 urodzin! Dobrze było zapomnieć na chwilę o wszystkim, co mi nie służy, przez całe wakacje, ale zwłaszcza podczas moich urodzin w towarzystwie moich przyjaciół ♥♥♥
Uściski, Kasia
Świetna wycieczka :D Też chętnie bym jeszcze odwiedziła Kraków. Byłam raz bardzo krótko :/ A miejsca typu Auschwitz uważam, że każdy powinien zobaczyć.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :) Pozdrawiam!
Wildfiret
Ja również chętnie tam wrócę, Kraków ma jeszcze tak wiele do zaoferowania 😊
UsuńTwój tygodniowy urlop w Polsce był wyjątkowo aktywny. Przypuszczam, że chciałaś pokazać kawałek naszego kraju swojej Połówce i dlatego odwiedziłaś kilka ciekawych miejsc. Byłam w Auschwitz i w Birkenau. Mocno przeżyłam wizytę w tym miejscu. Coś ściskało mnie w piersi, wilgotniały mi oczy. Uważam, że każdy Polak powinien tam być. A Kraków? należy do moich ukochanych miast. Jeszcze w tym roku chciałabym odwiedzić miasto Kraka.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Ci moc uścisków i serdeczności:)
Dokładnie tak jak mowisz, chciałam pokazać mojemu chłopakowi co nieco w naszym pięknym kraju, sam również wspominał, że chętnie by coś zobaczył, poza moim domem rodzinnym. Na szczęście Polska jest piękna i zawsze jest co zwiedzać 😊
UsuńZe zdjęć wynika, że urlop w Polsce był pełen przemiłych spotkań, smakowity i udany. Pozdrawiam cieplutko!💚
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam ❤️
UsuńSuper, że miałaś udany wypad do Polski. I udało Ci się spędzić czas z rodzina, przyjaciółmi i jeszcze pozwiedzać :).
OdpowiedzUsuńW Oświęcimiu byłam jako dziecko. Była, to obowiązkowa wycieczka w podstawówce. Teraz bym już tam nie pojechała...
W Wieliczce też byłam jako dziecko ale w sanatorium. Jednak tutaj mam w planach przyjechać jeszcze raz :).
Szkoda, że ta wycieczka Ci się nie spodobała... Niestety dużo zależy też od przewodnika...
Wycieczka może nie tyle mi się nie podobała, tylko spodziewałam się zupełnie czegoś innego, przez co byłam nieco rozczarowana.
UsuńPozdrawiam serdecznie ❤️
Kasiu kochana. Mam świadomość, że nie udaje się tak szybko ostygnąć od emocji po naszym spotkaniu, ale dziś po przeczytaniu Twojego postu i tak te emocje odżyły znowu ze zdwojoną siłą. Wciąż wspominam je jako piękne przeżycie i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś przyjdzie nam je powtórzyć :) Ściskamy Cię mocno razem z Mariuszem i pozdrowienia dla drugiej połówki przesyłamy <3
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️
UsuńWitam Cię serdecznie 🖐👦
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią i z ciekawością przeczytałem kolejny Twój wpis, w którym podzieliłaś się z nami wydarzeniami z pobytu w Polsce. Ja w Krakowie ani w Wieliczce oraz w Auschwitz, choć nie ukrywam, iż być może w przyszłości będę mieć okazję, by zwiedzić te miejsca.
Super, że pobyt w Polsce był wspaniały i dostarczył Tobie wiele pozytywnych emocji i doświadczeń oraz uczuć z tym związanych. Dzięki za to, że podzieliłaś się z nami tym wpisem. 🤗
Pozdrawiam Cię cieplutko i od serca 👦🤲💗
Patryk
Dziękuję bardzo za odwiedziny i pozdrawiam ❤️
UsuńKasiu, urlop to coś czego potrzeba nam, by złapać oddech i dystans w zabieganej codzienności. Ważne byśmy spędzili ten czas tak, jak tego potrzebujemy - jedni na leniwym odpoczynku, inni na intensywnym zwiedzaniu. U Ciebie było też wiele miłych spotkań i wspaniałych emocji towarzyszących tym chwilom...
OdpowiedzUsuńPrzesyłam moc serdeczności!
Anita
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz. Dla nas był to już drugi urlop w tym roku, ten pierwszy był nieco bardziej leniwy, co absolutnie mi nie przeszkadzało 😉 pamiętam jak tylko dojechalismy na kemping nawet się dobrze nie rozpakowaliśmy a ja leżałam już w bikini i się "piekłam" 😁
UsuńPozdrawiam cieplutko
Programy napięty, ale super że udało się wszystko zrealizować. W Krakowie byłam z 7 lat temu,w Auschwitz w liceum, czyli ponad 20 lat temu,a w Wieliczce po komunii, więc pora by się wybrać 🙂
OdpowiedzUsuńZdjęcie z imprezy super! Najważniejszy jest dystans i dobra zabawa. A o Waszej wizycie u Iwonki czytałam same miłe i pozytywne emocje. Super że udało się Wam spotkać. Teraz czas planować kolejny urlop 😉 pozdrawiam Monika 🙂
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Pora planować kolejny urlop i tak też chyba jutro zrobię 😁
UsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz oraz pozdrawiam cieplutko!
witam Cię Kasiu ❤️
OdpowiedzUsuńbardzo dużo się działo u Ciebie w czasie pobytu w Polsce .. urlop choć krótki, ale jakże wspaniały
i niezapomniany .. zdjęcia kapitalne, świetna fotorelacja, a urodzinowa fotka kapitalna! :)
- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej, życzę dobrych dni i uroczych chwil ❤️
Miło mi słyszeć, że urodzinowa fotka przypadła do gustu :) wydała mi się taka..
Usuńprawdziwa... Nie ma co udawać, trzeba być sobą 😊
Pozdrawiam cieplutko ❤️
Może nie powinnam ale napiszę, bo ja Wam tego spotkania trochę zazdroszczę ale tak pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńDwie super Kobietki,bardzo otwarte,szczere i z charakterem. Takie spotkania bardzo zbliżają i budują dobre relacje.
Urlop intensywny ale ile wspomnień.
Kraków już dawno skradł moje serce i jeśli to jest tylko możliwe to chętnie tam wracam:)
Wieliczka podobała mi się kiedyś a po latach już nie zrobiła na mnie efektu łał.
W Oświęcimiu byłam dwa razy. Za każdym razem przeżyłam ten pobyt. To nie jest miejsce dla takiego wrażliwca jak ja.
Planuj kolejny urlop,będzie na co czekać:)
Pozdrawiam cieplutko 🤗🧡
Któregoś razu trzeba będzie zorganizować większe spotkanie 😉
UsuńPozdrawiam cieplutko! ❤️
No i rozbujałaś moją wyobraźnię 🫠
UsuńBuziolki i uściski ❤️
Widać, że spędziłaś miły urlop. Mogłaś jakoś to ogłosić szerszej społeczności, ponieważ też chętnie bym Cię zobaczyła. 😀
OdpowiedzUsuńPiękna relacja! Widać, że urlop był udany :)
OdpowiedzUsuńMuzeum przy Zamku Topacz jest warte odwiedzenia. Obok jest piękny park, który jest jednym z moich ulubionych. Dookoła stawu są piękne alejki. Oczy cieszą łabędzie, kaczki i pawie :)
W lecie jestem tam bardzo często. Zimą teren przy zamku Topacz zamienia się w park iluminacji.
Jest tam też świetna restauracja, w której serwują mój ukochany pudding ryżowy ❤
Serdecznie pozdrawiam :)
Kochani dziękuję wszystkim za miłe słowa i z pewnością pomyślę o jakimś przyjeździe, aby spotkać się w większym gronie ♥♥♥
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana!
OdpowiedzUsuńNiby krótki urlop, a tylko popatrz ile się działo. Ile wspaniałych, pięknych wspomnień do kolekcji. Cudowna jest również Twoja wdzięczność za te dni. Za docenienie tego, że miałaś możliwość takiej wycieczki.
Nie byłam nigdy w żadnym muzeum motoryzacji, ale przyznam, że to miły powrót do dawnych czasów. Kraków rzeczywiście jest pięknym miastem, wartym odwiedzenia. Nawet wieczorem ma niesamowity urok:) Również nie jestem fanką czystej wódki. Od razu mnie krzywi i robi się źle na żołądku. Jedynie w wersji drinkowej jest dla mnie do spożycia :D
Pamiętam jak wybierałam się do Auschwitz i również był problem z kolejkami. Darmowe wejścia, a i tak trzeba było stać w kolejce po darmowy bilet. Wcześniej przepuszczając grupy. Więc ok. 2h zajęło nam nim weszliśmy do środka. Niestety. Nowoczesne tablice bardzo zepsuły mi odbiór tego miejsca. Kompletnie mi to nie pasowało... Szkoda, że ostatecznie nie dało Wam się wejść, a w kopalni soli przewodniczka się nie popisała...
Ale świetnie, że udało Ci się spotkać z osobą z Internetu, w dodatku z tak ciepłą i serdeczną osobą :) To musiało być naprawdę wspaniałe zaproszenie.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, samych pięknych chwil życzę!
Pozdrawiam cieplutko.
Krótki, ale udany urlop. O zamku Topacz słyszałam, ale jeszcze nie byłam. Kraków odwiedziliśmy dopiero pierwszy raz w życiu z moim mężem we wrześniu, a do Auschwitz też planujemy się wybrać. A Iwonka, oj tak Iwonka to przesympatyczna osoba. Ja już jej ostatnio napisałam w komentarzu, że to taka dla mnie wręcz ciocia. Jej komentarze podnoszą bardzo na duchu :D
OdpowiedzUsuń