Niestety jestem zmęczona. Nawet tym imprezowaniem. Po prostu przydadzą mi się wakacje i 3 tygodnie nic nie robienie. Już prawie, prawie dlatego czuję, że lecę na oparach sił. Szkoła niby końcówka, wszystko już skończone, ostatnie egzaminy już na horyzoncie, ale wszystko się ciągnie. Przez papierkową robotę zamiast skończyć w czerwcu, muszę przyjść jeszcze na lekcje we wrześniu i być może (o zgrozo, oby nie!) w październiku. Także wykańcza mnie to trzymanie na lince, niestety nie na wszystko mamy wpływ, ale fajnie byłoby wiedzieć na czym się stoi. No ale dobrze, jest jak jest. Wiem, że gdy szkoła mi się skończy to szybko zacznę świrować i szukać sobie nowego zajęcia ;) To potrzeba wakacji za mnie przemawia.
Między tym wszystkim są na prawdę przyjemne chwile, pojawiło się trochę luzu, bo szkoła to już zwykła formalność, myślę że na blogu też będzie mnie nieco więcej niż do tej pory. Z takich przyjemnych chwil był festiwal, na którym miałam przyjemność być z moim chłopakiem i moim kuzynem w pierwszy weekend miesiąca. Z tego też ewenementu mam w planie jeszcze w tym miesiącu zmontować filmik i opublikować go dla Was tutaj. Tutaj mały preview:
Czerwiec to zawsze nasz miesiąc wakacji i tym właśnie żyję, albo teraz już raczej końcowym odliczaniem. A Wy kiedy macie wakacje i dokąd się wybieracie? Ja mam nadzieję trafić we Francji na trochę słońca, bo wczoraj ludzie chodzili w czapkach, szalikach i kurtkach zimowych... :(
xx, K.
Też odliczam dni do wakacji. Wybieram się z dziewczynkami w Pieniny, a w sierpniu... może też Francja 🤩!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnego urlopu ♥
UsuńJa nie odliczam czasu do wakacji, bo na takowe się nie wybieram. Budujemy chatę i nie ma głowy do innych rzeczy. Priorytety się pozmieniały ;)
OdpowiedzUsuńCudownie *_*
UsuńAle fantastyczny festiwal :) pewnie jakieś dwadzieścia lat temu sama chętnie bym się wybrała. Teraz to już raczej spokojniejsze wypady :) Starość ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można to ze sobą połączyć ;)
UsuńMam nadzieję, że odpoczniesz i nabierzesz sił na wakacjach :).
OdpowiedzUsuńMoja mama nie cierpi czarnego koloru i już teraz nam powiedziała, że nie mamy go czasem nosić, bo nas będzie straszyć hihi.
Wakacje jak najbardziej się udały, a baterie są naładowane na 100% :)
UsuńJa jadę w sierpniu z córką i jej rodziną. Kierunek Czarnogóra i Albania :) I też już się nie mogę doczekać.
OdpowiedzUsuńKasiu, coraz większa ilość osób na blogach pisze, że potrzebuje odpoczynku. To chyba takie czasy nastały, ze wszyscy pędzą przed siebie i zmęczenie daje o sobie znać.
Życzę Ci, żeby czas do urlopu zleciał Ci szybko i bezproblemowo.
Festiwal, jak widzę, to gra świateł i niesamowite świetlne efekty, ale...
ja też wolę techno :)
Cudowna perspektywa, już zawczasu życzę Ci przyjemnego urlopu♥
UsuńPodobnie u mnie w pracy, niektórzy dopiero wrócili z wakacji i już narzekają, że zmęczeni!
Witam Cię serdecznie 🖐😊
OdpowiedzUsuńPisanie dziennika to najlepsza rzecz, co można dla siebie zrobić w ramach autoterapii i sam od dłuższego czasu z tego korzystam, co mi osobiście pomaga.
Rozumiem, że czujesz się przytłoczona tym wszystkim. Masz prawo się w ten sposób czuć.
Odpoczynek z pewnością będzie dobry dla Ciebie, Wspomniałaś o tym, że gdy szkoła Ci się skończy to szybko zaczniesz świrować i szukać dla siebie nowego zajęcia. Co powoduje, że następuje taki stan? Warto przyjrzeć sobie, czy nie czasem dodatkowe nakładane cele i plany lub zajęcia nie generują dodatkowego stresu. Warto nadać priorytetowi kilku zadań, które jesteśmy w stanie zrealizować, jednocześnie dbając o siebie i o swoje samopoczucie. Warto zadać sobie pytanie "Co ja teraz potrzebuję?" "Jakim zadaniom/celom do zrealizowania mogę nadać priorytetowi, a co odpuścić?" Lepiej zrealizować 1-2 zadania niż 20 i nic nie zrealizować do końca. Często ludzie lubią dokładać sobie wielu zadań na raz i często mamy dużą motywację do zrealizowania czegoś po czym szybko tracimy zapał i motywację do tego. Nawyki nasze tworzą się w 3 etapach - tzw. miesiąc miodowym, etap walki i gdy nawyk staje się codzienną rutyną. Mogą pojawić się różne emocje i uczucia z tym związane, jak zniechęcenie, zakłócenie, czyli odstawienie jakiś zadań do realizowania z różnych przyczyn i brak motywacji do powrotu nad naszymi nawykami, a także mogą pojawić się zniekształcenia poznawcze, czyli pułapki myślowe, które utrudniają realizację różnych zadań/celów, które nadaliśmy im priorytetu, jak chociażby uznanie dużych osiągniętych sukcesów w realizowaniu naszych zadań/planów za porażkę (wszystko albo nic), czy też widzenie tunelowe.
W fazie walki nad naszymi nawykami warto zadać sobie pytanie: "Jak będę się czuł/a, jeśli przegram tę walkę z moimi nawykami?", "Jak będę się czuć, jeśli wygram tą walkę?". Warto powiedzieć sobie "Jestem teraz w fazie walki".
Warto zauważyć, co powoduje, że czujemy się przytłoczeni. Czy duża ilość zadań na raz nie powoduje, że szybko tracimy zapał lub odczuwamy stres z tym związany, dlatego też warto skupić się na 1-3 zadaniu/zadaniom niż na wielu rzeczach, co nie tylko będziemy odczuwać wiele stresu, przemęczenia, ale również i frustrację oraz szybką rezygnację z naszych planów/zadań/celów. Warto zatrzymać się na chwilę, zastopować, pooddychać i zastanowić się nad tym, czego teraz potrzebujemy i co możemy dobrego dla siebie zrobić, aby poprawić swoje samopoczucie. Wspomniałaś, że rok był okropny. Wiele rzeczy w naszym życiu będzie i pozytywne i negatywne. Raczej można określić ten rok, jako trudny, ale i z wieloma pozytywnymi momentami. Pisząc, można jednak dostrzec to, że i w naszym życiu jest wiele pozytywów. Ten rok też był dla mnie trudny, ale i mam dużo pozytywnych momentów, a dzięki realizowaniu zadań z Action For Happiness i psychoterapii, dostrzegam wielu wspaniałych momentów i bardziej żyję tu i teraz, także dbając o siebie i swój dobrostan psychiczny. Dodatkowo wiedza psychologiczna pomaga mi jeszcze bardziej w tym.
Super, że dostrzegasz wiele pozytywnych rzeczy, jakie się u Ciebie wydarzają i dajesz sobie przestrzeń na przeżywanie różnych emocje i uczuć, które pojawiają się w trudnych i stresujących sytuacjach. Nadmiar obowiązków i zadań powoduje, że czujesz się wyczerpana i bardzo potrzebujesz odpoczynku, resetu od tego wszystkiego. Stres odczuwany przez Ciebie znacząco generuje to, dlatego warto, abyś o siebie zadbała i zrobiła dla siebie coś, co sprawi, że poczujesz się lepiej. Na pewno wyjazd w tym pomoże. Pozwoliłem sobie na to, aby podzielić się z Tobą moimi przemyśleniami na temat związany z niniejszym postem. I życzę Ci również dużo spokoju, radości i wspaniałych momentów, a przede wszystkim odpoczynku.
Pozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 🥰🤲💖
Bardzo dziękuję Ci za tak wartościowy komentarz! Czytałam go z zainteresowaniem podczas jednej z naszych podróży w trakcie wakacji. Niestety z jakiegoś powodu nie mogłam się zalogować i odpisać na komentarze z mojego telefonu (?)
UsuńWakacje na prawdę dobrze mi zrobiły ♥
witam Kasieńko💗
OdpowiedzUsuńkażdy z nas ma inne priorytety, które się mogą zmieniać ;) .. trzeba sobie radzić w przeróżnych sytuacjach, życie potrafi nas zaskoczyć.. a festiwal fantastyczny ! .. odpoczynek od obowiązków jest konieczny, więc życzę udanych wakacji !.. Ja się niestety w tym roku nigdzie nie wybieram, ale chciałabym wyjechać chociaż na krótko odpocząć od pracy i zgiełku wielkomiejskiego..
- pozdrawiam najserdeczniej i najcieplej, moc cudowności każdego dnia 🤗😘🥰🍀🌞💚
Czasami nawet krótki weekend pozwala nam odpocząć, nabrać dystansu ... :)
UsuńZdecydowanie rozumiem co aktualnie przeżywasz. U mnie zeszły rok był tak beznadziejny - odszedł mój tata, jednak następnego dnia stanęłam na nogi. Bo wiedziałam, że nie chciałby żeby to mnie złamało. Aktualnie jest już lepiej, bywają ciężkie chwile, jednak przestrzeń na nie jest najlepszym rozwiązaniem. Bądź dla siebie wyrozumiała i nie poddawaj się - nigdy. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
Usuńsuper
OdpowiedzUsuń♥
UsuńPamiętam kiedy zmarł mój tato, ciocia mi powiedziała coś, co zapamiętałam i zgadzam się w 100% . Ten bol nigdy nie minie, tylko z biegiem czasu, nauczysz się z nim żyć.
OdpowiedzUsuńUważam, że to prawda, ból i tęsknota jest obecna, ale uczymy się żyć pomimo tego
Żyj kochana i ciesz się każda chwilą. Odpoczywaj gdy potrzebujesz i doświadczaj całą sobą ❤️.
Dziękuję ♥♥
UsuńJa też zawsze wolałam pisać...nawet smsy...choć i gaduła ze mnie okropna. Pracuję nad tym ostatnim.
OdpowiedzUsuńŻałobę rozumiem bo trzy lata temu straciłam nagle ukochanego starszego brata.i po prostu wspolczuwam z Tobą.
Duzo dobra dla ciebie! flowersblossominthewintertime.blogspot.com
♥
OdpowiedzUsuń