#126 Co u mnie słychać? Listopad

 Witam kochanych czytających! <3


Przedostatni miesiąc roku, mówi się też, że bardzo ponury - krótkie dni, gorsza pogoda, łyse drzewa... Prawda, listopad jest jaki jest, tak samo jak lipiec powinien być ciepły i słoneczny. Wczorajszy dzień był dla mnie, jak typowy scenariusz z horroru - mgliście i szaro, brakowało tylko jakiegoś typa w stylu Slendera. Akurat był to mój weekend pracujący, w niedzielę skończyłam pracę o 14 i pojechałam po moją siostrzenicę i zabrałam ją na późny lunch i likierek w naszej pobliskiej restauracji. W drodze powrotnej, gdy na dworze zdążyło już ściemnieć, przysięgam że nie było widać zupełnie nic, a przecież jakoś musiałam młodą odwieźć do domu i wrócić do domu żywa.  Na zdjęciu wyżej możecie przy okazji zobaczyć mojego nowego przyjaciela - Pana Kota, jak go nazywam. Nie należy do mnie, ale do mojej siostry i jej rodzinki. Nie jestem kociarą, ale ten o to, to mój nowy przyjaciel:) 
Na szczęście dziś mgła zniknęła na dobre, a pojawiło się słoneczko.. Skorzystaliśmy z pogody i wybraliśmy się na spacer na pobliskie tzw. piaski, o których kilka razy już prawdopodobnie wspominałam. Tak się złożyło, że akurat w momencie, gdy ubieraliśmy kurtki zastukała w nasze okno babcia mojego chłopaka, a więc wybraliśmy się wspólnie we trójkę i wypiliśmy razem kawę na tarasie. Nie było może 20 stopni i siedzieliśmy w kurtkach, ale słoneczko poprawiło mi humor. Krótkie dni dają mi się we znaki, najchętniej zapadłabym w sen zimowy, ale nie przeszkadza mi to. Polenię się tej jesieni/zimy :) 

Powyżej dzisiejsze widoki, ogromna różnica z wczorajszymi szarościami i mgłą. Nadchodzące dni zapowiadają się szaro-bure, ale bez deszczu. A już za tydzień nasz tygodniowy urlop w ciepłej Tunezji. Zapowiada się temperatura w okolicach 20-25 stopni i słoneczko, mam nadzieję chociaż jeden dzień powylegiwać się na plaży w gorącym słońcu <3 W Holandii noce są zimne, jeszcze trochę i nadejdą przymrozki, perspektywa "tygodniowego lata" jest bardzo atrakcyjna :D Na pewno doda mi to energii na następne tygodnie. Byle do Świąt, a wtedy dni znów pomału będą dłuższe. Mam nadzieję, że tej zimy spadnie troszkę śniegu. Nie musi być dużo, ale żeby chociaż troszkę nacieszyć oko widokiem. 

Trzymajcie się cieplutko w te chłodne dni i do szybkiego ponownego napisania! 
Uściski, Kasia

Komentarze

Zajrzyj na FB!

Instagram