#130 Foto podsumowanie roku 2024

 Witam kochanych czytających! <3


Pierwszy post podsumowujący ubiegający rok! Jest to foto podsumowanie, a w następnym wpisie skupię się więcej na blogowym podsumowaniu :) ENJOY!

Styczeń: 


Rok 2024 zaczął się podróżniczo. Razem z moim chłopakiem wybraliśmy się do Friends Experience, gdzie można było zwiedzić plany zdjęciowe używane przy kręceniu serialu Friends. Dekoracje były dostępne tylko przez jakiś czas w Amsterdamie. Również na początku tego roku przeczytałam autobiografię Matthew Perry, aktora który grał rolę Chandlera. Aktor ten niestety już nie żyje. 

Luty:


Miesiąc zakochanych był dla mnie okropnie nieszczęśliwy z powodu nagłej śmierci mojego taty. Ten cały rok jest przez to inny, niż wszystkie inne. To zrozumiałe. Żałoba jest normalna, jednak dnia 18 lutego 2024 roku nigdy nie zapomnę. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy. Zaplanowaliśmy nasz ślub na 14 lutego w Walentynki. Szkoda, że tata nie będzie mógł przy tym być. 

Marzec:


Po powrocie z Polski wszystko zrzuciło mi się na głowę. Zaległości w szkole, bomba emocji i żałoby, praca bez litości, ale w zamian zbudowałam nową przyjaźń z Sylwią. Moja koleżanka z pracy stała mi się bardzo bliska w tym trudnym dla mnie czasie. Miałam z kim imprezować, aby oderwać się od wszystkiego chociaż na chwilę :P 

Kwiecień:


Kwiecień w Holandii = Pomarańczowe Święto Króla. Kolejna impreza, muszę przyznać, że w tym roku bardzo dużo imprezowałam. Chyba była to moja odskocznia od przykrych emocji. Ale cieszę się, że się wybawiłam. Do tej pory mieliśmy tak okropną pogodę, że można było się załamać. Udało mi się też w międzyczasie uciec na weekend do Polski do rodziny i przyjaciół, także kwiecień był bardzo intensywny!

Maj:


Maj, podobnie jak kwiecień był pełen imprez. A także egzaminów w szkole i urwania głowy. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak się cieszę, że to już za mną! Za dużo było tego wszystkiego na jeden raz.

Czerwiec / Lipiec



To były miesiące wakacyjne (końcówka czerwca, początek lipca). Wyjątkowe wakacje, ponieważ udało nam się zwiedzić 3 kraje! Zaczynając od Francji, poprzez jednodniową wycieczkę na motorze do Londynu, kończąc na gorącej, również jednodniowej wycieczce do Hiszpanii. 

Sierpień: 


Kończę 26 lat! Sierpień był fajny, ciepły, rodzinny. Udało nam się z całą rodziną mojego chłopaka wyjechać na weekend kamperem do Belgii na festiwal Reggae, a także w przytulnym gronie uczciliśmy mój kolejny rok na tym świecie :D 

Wrzesień: 



Jak już mogliście zauważyć, u nas zawsze coś się dzieje. Weekend w styczniu, w lutym poza śmiercią taty również wybraliśmy się na jeden weekend do innego miasta, aby trochę się odstresować. Od marca do czerwca - imprezy, potem wakacje, znowu weekend w Belgii, a we wrześniu wybraliśmy się we dwoje na weekend ponownie do Luxemburga, który skradł nasze serca <3 Mam nadzieję, że na wiosnę znów się wybierzemy w to piękne miejsce!

Październik: 


Kolejny weekendowy wypad, tym razem wyjątkowy, na 60-te urodziny mojej mamy, które spędziliśmy w rodzinnym gronie <3

Listopad: 


Najlepsze, co mogłam zaplanować w tym roku, to właśnie ten wypad! Nasz tygodniowy urlop w Tunezji to dla mnie wisienka na torcie. Doładowaliśmy akumulatory na maxa! Na pewno powtórzę taką odskocznię w najbliższej przyszłości (chyba zabraknie mi wakacji :O) 

Grudzień: 


A na koniec JA, teraz. Taki mały upgrade - mam się lepiej, przeziębienia i choroby chyba dały mi spokój, pozostały jedynie pryszcze na czole :D 
Grudzień leci jak szalony, na nadchodzącą sobotę mamy zaplanowaną imprezkę - jakby nie było co miesiąc coś się dzieje. Święta będą trochę smutne, ze względu na tatę. Oprócz tego, że go nie ma, to jeszcze na Święta miałby urodziny. Ale cóż trzymamy pozytywy, wiem że tata nie chciałby żebym się smuciła. 

Na koniec gratuluję Agacie z bloga Moje Niebo - Mój Ogród W Głębi Lasu. Agata jako jedyna zgłosiła się w rozdaniu Świątecznym, dlatego prezencik od Mikołajki Kasi, trafia do niej :) Mam nadzieję, że umili jej zimowe dni <3

Nie życzę Wam jeszcze Wesołych Świąt, wrócę do Was jeszcze z życzeniami do tego czasu. 

Uściski, Kasia

Komentarze

Zajrzyj na FB!

Instagram